wtorek, 2 września 2014

Dwie przygody

Cześć!

Czeka nas wielka przygoda! Już za dwa dni opuszczamy kraj najlepszych jabłek na świecie i wyruszamy do miejsca słynącego z hokeja, zamieszkanego przez najszczęśliwszych ludzi na globie i niespotykane nigdzie indziej zagęszczenie niedźwiedzi.
Lecimy do Kanady!

Oprócz ekscytacji, która potęguje się z każdym dniem bliżej wylotu, towarzyszy nam bieganina między pracą (oby tylko zdążyć przekazać obowiązki!), domem (-czy w tej kupie prania w pokoju jest moja koszula do pracy? – nie, sprawdź na blacie w kuchni obok wczorajszej kolacji), ostatnimi zakupami (czy ten polar będzie pasował do moich tenisówek?), odpisywaniem na wiadomości do znajomych (jak wrócisz, idziemy na piwo!). Tutaj gorąco całuję wszystkich przyjaciół pomagających w ogarnianiu rzeczywistości przed podróżą :*

Rozpoczynam też kolejną przygodę - wyzwanie prowadzenia bloga z podróży. Od kilku lat jestem ich czytelniczką, mam swoje ulubione i te, na które zaglądam wyłącznie podczas leniwego wieczoru. Staram się również podążać z nowymi autorami (może coś polecicie?). Nie ograniczam się z tematyką, bliskie są mi nie tylko blogi podróżnicze, ale również ‘lifestylowe’ czy polityczne (tylko nie pytajcie o poglądy polityczne! Najpierw musimy się lepiej poznać).

Trudno powiedzieć czy w podróży będzie fizyczna możliwość blogowania bądź, co ważniejsze, czy moja motywacja do pisania (które zdecydowanie nie jest moim największym talentem) wciąż się utrzyma, ALE SPRÓBUJMY :)

Każda interakcja z Waszej strony będzie powitana ze szczerą radością i podskokiem na jednej nodze :)



Pozdrawiam ciepło,
Kasia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz